piątek, 24 maja 2013

23. Garstka wspomnień


- Już wiele razy cierpiała przez moją głupotę.
- Hę?
- Podczas wojny shinobi. Sakura-chan była przynętą dla Akatsuki, pewnie dlatego ponownie ją porwali, za dużo widziała.- powiedział roniąc jedną łzę.
- Pozwoliłeś na to?!
- Byłem wtedy na treningu, cieszę się że uparłem się i chciałem wstąpić do wioski, bo nie wiem co by się z nią stało.
- Kto to Sasuke?- zapytała Namida zmieniając temat.
- To był nasz towarzysz, od czasów akademii. Był dla mnie niczym brat. Lecz teraz…- powiedział zaciskając zęby ze złości.
- Co się stało?
- Odszedł by dokonać zemsty na starszyźnie liścia, za to że kazała wybić cały klan Uchiha.
- Uchiha! Słyszałam o tym!- powiedziała i spojrzała na wschodzące słońce.- Idziemy dalej?
- Pewnie. Tylko gdzie…
- To nie problem.- powiedziała po czym przystawiła dłoń do ziemi:
- Jutsu przywołania!
Z obłoków białego dymu wyłonił się duży szaro- biały wilk. Niebieskooki zszokowany patrzył na zwierzę, robiło wrażenie ale nie aż tak jak Kyuubi.
- Ty też posługujesz się ta techniką?!
- Tak. Moimi zwierzętami są wilki. To jest Tango.- powiedziała głaszcząc futro zwierzęcia, które zaczęło merdać puszystym ogonem.- A ty jakie zwierzęta przywołujesz?
- Żaby.- powiedział lekko zażenowany.
- Hahahha.- nie mogła powstrzymać się od śmiechu zielonooka. Lecz po chwili opamiętała się i zwróciła się do towarzysza- No to szukaj Tango!
Biegli za zwierzęciem, które bez problemu wyczuło chakre Haruno, dzięki opasce którą znalazł Uzumaki. W końcu po dłuższych poszukiwaniach( ok. 2 dni) dotarli do miejsca w którym przebywał nowo powstały gang. Były to stare magazyny, ściany mogły w każdej chwili runąć jak domino. Uzumaki spoglądał zza drzewa którędy można było by wtargnąć do środka, natomiast Namida bawiła się ze swoim wilczkiem.
- Ayako!- krzyknął i dziewczyna znalazła się natychmiast obok niego.
- Przepraszam.- odpowiedziała wystawiając język na zewnątrz.
- Wejdziemy tamtędy.- powiedział wskazując na okno które prowadziło gdzieś do podziemi, ale jako jedyne nie miało krat. Podczołgali się do tego miejsca niebieskooki natychmiast spojrzał do pomieszczenia lecz nic nie było widać ponieważ panował tam mrok.
- Ja to załatwię.- powiedziała brązowowłosa pstrykając w palce nad wskazującym pojawił się płomyk. Wsadziła rękę do środka po czym przecisnęła się przez ciasny otwór, lądując z hukiem na ziemi.
- Ite!- jęknęła i masowała obolałe miejsce.
- Widzisz coś?
- Nic mi nie jest dziękuje!- krzykła oburzona lecz po chwili uspokoiła się- ledwo coś widzę.
Cała podłoga jak i ściana była we krwi. Namide obrzydził taki widok, nagle w kącie dostrzegła jakiś cień, gdy podeszła bliżej odnalazła różowowłosą która była nieprzytomna. Miała liczne rany na ciele oraz krew która zdążyła już zaschnąć.
- Znalazłam ją.- szepnęła do blondyna.
- I co z nią?- zapytał wychylając się coraz bardziej przez okno.
- Jest nieprzytomna ale oddycha.- odpowiedziała trzęsąc się ze strachu.
- Podaj ją tutaj.- niecierpliwił się niebieskooki.
- Jest pewien problem.
- Jaki?!
- Taki!- krzyknął głos zza Naruto, wpychając go do środka, był to głos jednego z członku gangu który pilnował tego specjalnego wejścia.
- Grr.- warknął blondyn- Wypuść nas! Sakura-chan potrzebuje pomocy!
- Powiem Ci że jest wierna nie dała nikomu.- zażartował białowłosy po czym zablokował okno i odszedł.
- Oni… oni..- niedowierzał niebieskooki, Ayako w tym samym czasie powiększyła ogień, po czym znalazła naftową lampę i zapaliła ją. Gdy Uzumaki ujrzał swoją ukochaną zaczął płakać, Namida spuściła wzrok ku dołowi nie znała żadnych specjalnych technik medycznych i nie mogła pomóc towarzyszce.
- „Nie możemy się tu poddać!”- krzyknęła do siebie w duchu i podeszła do Uzumakiego przytulając go do siebie i powiedziała- Nie możemy się poddać! Nie pozwolę aby wasza miłość prysła jak bańka mydlana!
- Ayako… Masz rację.- powiedział odsuwając ją od siebie.- Dziękuje.
- Nie ma sprawy!- odpowiedziała uśmiechając się szeroko do niebieskookiego.
- Spróbujmy przeciąć te łańcuchy.- zaproponował Uzumaki przechodząc w Kyuubi Mode.
- „Wow”- zachwyciła się zielonooka i delikatnie wysunęła łańcuchy które były oplecione wokoło Haruno.
- Mini rasen shuriken.- szepnął blondyn przystawiając kulkę chakry do metalu. Po chwili Haruno była już wolna, lecz nadal nieprzytomna, leżała w ramionach Ayako.
- I co teraz?
- Rozpiepszymy ten cały gang.- powiedział po czym zaczął kumulować chakrę.- Weź ją w bezpieczne miejsce.
- Nie trzeba dwa razy powtarzać!- powiedziała oddalając się jak najdalej od miejsca w którym był blondyn.
- Rasengan!- krzyknął przypierając niebieską kulkę do metalowych drzwi.- Chikuso to nic nie dało.
  
Ponownie skumulował już większą ilość i skierował ją w stronę drzwi, które za poprzednim razem ani drgnęły.
- Odama rasengan!- krzyknął i po tym ataku drzwi zrobiły się bardziej podatne, jedno kopnięcie blondyna i wyleciały z zawiasów.
- Zaraz tu przyjdą.- powiedziała Namida czekając na wtargnięcie gangu.
- Ayako ułóż Sakure-chan na moich plecach.
- Ale ty jej nie utrzymasz!- sprzeciwiła się zielonooka.
- Mogę wytworzyć ile chce rąk, musimy zwiewać!
- Yoss!- potwierdziła i zrobiła jak chciał niebieskooki.
Gdy wyszli z pomieszczenia, drogę zagrodził im Itachi, który spoglądał na nich swoimi czerwonymi oczami.
- Gdzie ty się wybierasz z naszą zabawką?!
- Draniu! Ona jest człowiekiem!- krzyknęła brązowowłosa wychodząc przed blondyna.
- Zamknij się!
- Nie mów tak do niej!- warknął niebieskooki i wycelował w kruczowłosego rasenganem lecz ten rozpłynął się  we mgle.- O nie genjutsu.
Uzumaki zobaczył przed sobą groby swoich najbliższych w tym zielonookiej, następnie skóra na jego dłoniach zaczęła odpadać, Namida widząc co się dzieje wstrzyknęła trochę swojej chakry w ciało blondyna, po czym jutsu znikło.
- Gdzie Itachi?!



Ohayo!! Jak widzicie zmieniłam wygląd bloga i mi się podoba nie wiem jak Wam xD Haha mam świetny humor :) Zapytacie dlaczego? Ano dlatego że ostatni chapter mangi dał wiele nadziei na NaruSaku oczywiście! Co do notki jak widzicie Naruto odnalazł różowowłosą ^^ Ale... ^^ Pozdrawiam!!

8 komentarzy:

  1. Notka wspaniała nic dodać, nic ująć. Mam nadzieję, że ten "gang" nie wykorzystał rózowowłosej kunoichi, bo jak coś się takiego stanie, to sam tam wkroczę i nikt nie przeżyję. Będę się nad nimi znęcał hehe :D. Traktowali ją jak zabawkę normalnie jak to czytałem, to złość we mnie rosła jak nie wiem co. Oby jej nic nie zrobili, bo się załamię. No nic pozostaje mi życzyć Ci dużo weny i chęci do pisania oraz czekam na next. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze, że wygląd bloga jest niesamowity, bardzo mi się podoba, nie ma się do czego przyczepić hehe :D Co do najnowszego chaptera z mangi też jestem szczęśliwy, bo bardzo dużo wskazuje na to, że szykuje nam się para NaruSaku z czego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Nawet sam Yondaime Hokage się o coś zapytał Naruto (nie będę spojlerował choć za pewne każdy przeczytał)

      Usuń
  2. Notka super! Jak zwykle ^^ Oby ten gang nic nie zrobił Sakurze, bo nie chciałabym żeby okazało się, że jest w ciąży O.O I to nie z Naruto O.o Także czytałam nowy chapter i jestem z niego zadowolona... Jedyne dziwne jest to... SASUKE NA HOKAGE O.o Nie do puszcze do tego xDD Minato wie co dobre dla swojego synka ^^ Szablon bloga cudny! No i by jeszcze napisać... No czekam na następną część! ;) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna bardzo fajnie sie czytało czekam na nexta .

    OdpowiedzUsuń
  4. Szablon jest niesamowity, a notka jeszcze lepsza^^ Gdy przeczytałem jak traktowali Sakure, to myślałem że wyjdę z siebie stanę obok i zatańcze Macarene... No dobra, tego ostatniego z tańcem raczej bym nie potrafił:/ Ale nie zmienia to faktu, że strasznie mnie ta notka wciągneła. Oby Sakura-chan jak naszybciej doszła do zdrowia. Pozdro:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna notka jak zawsze! :D. Mam nadzieje, że nic nie zrobili Sakurze, bo chyba się wścieknę..dosłownie. Jeszcze raz świetna nota! Czekam z niecierpliwością na następną część. Pozdrawiam, życzę weny i zapraszam na zwiastuna następnej notki: http://narusakufriends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Trafiłem na Twojego bloga przypadkowo i muszę powiedzieć, że mnie naprawdę wciągnął. Nie wiem jak wcześniej wyglądał blog więc nie będę oceniał ale ten teraz mi się bardzo podoba. Pozdrawiam i czekam na newsa. Fushaku ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Szykuję się nie lada bitwa , Haruno w takim stanie nie wytrzyma długo ;c A Naruto ma do pomocy jedynie niedoświadczoną (chyba) Ayako. W dodatku co tu robi Itachi ...i jeszcze dojdzie Sasek ;o Ohohoho super rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń