wtorek, 9 kwietnia 2013

10. Wiosenne porządki?



- Z tego że będziemy razem mieszkać!- powiedział i gestem ręki zaprosił ją do środka. Haruno posłusznie weszła do pomieszczenia mierząc niebieskookiego wzrokiem. Po chwili zawędrowała do jego sypialni,  była bardzo duża. Ściany miały kolor pomarańczowy, znajdowała się w tym pomieszczeniu także szafka nocna , wisząca szafka nad łóżkiem, oraz wiele wiele innych. Gdy w pełni przeanalizowała pokój usadowiła się na miękkim łóżku. Po chwili za nią wszedł Uzumaki:
- Przepraszam za bałagan.- powiedział kopiąc brudne ubrania pod łóżko.
- Będziemy musieli tu posprzątać.- odpowiedziała rozglądając się po pomieszczeniu.- ale to dopiero za chwilę, a i do czasu gdy Hokage nie anuluje tego co powiedziała śpimy u mnie!
- U Ciebie?!- zapytał zaskoczony opierając się o komodę.
- A co w tym złego?
- No nic.- powiedział zakładając ręce za głowę i przyglądając się zielonookiej.
- No to sprzątamy!- krzykła różowowłosa  wstając gwałtownie z łóżka, podeszła do komody za którą o dziwo były środki czystości nigdy nie używane. Podeszła do blondyna i wręczyła mu szmatkę.- Proszę.
- Ale ja nie wiem co mam robić!- powiedział machając przedmiotem na wszystkie strony.
- Ehhh- westchnęła i chwyciła go za rękaw po czym zaprowadziła go do półki z różnymi zwojami. Odłożyła je na ziemię, niebieskooki analizował każdy ruch przyjaciółki.- Naruto!
- Hę?- zapytał wyrwany z transu.
- Teraz sprzątnij ten wielki kurz – powiedziała pokazując na półkę.
- Jak no?!
- „Czy ty jesteś aż tak głupiutki?”- zapytała siebie w myślach. Położyła rękę blondyna na blacie po czym przykryła ją swoją dłonią. Zaczęła poruszać nią w prawo i w lewo co chwilę pryskając jakimś płynem.
- No tak się to robi…- powiedziała i odwróciła się w jego stronę zauważyła że jest cały czerwony i nie reaguje na jej słowa.
Więc postanowiła działać wymierzyła sprayem prosto w twarz blondyna:
- Blee! Co to?!- zapytał wycierając ciecz z twarzy.
- Cytrynowe.- powiedziała śmiejąc się mu w twarz- A teraz marsz sprzątać!
- Hai.- powiedział rumieniąc się na wspomniane wydarzenia.
Gdy blondyn zajmował się szafką, różowowłosa zaczęła zaścielać łóżko, które było w wielkim nieładzie. Lecz niebieskooki chciał jej zrobić psikus, zaśmiał się w duchu. Powoli od tyłu podszedł do niej, gdy nadarzyła się odpowiednia okazja popchnął ją na łóżko, po czym czekał na rozwój sytuacje.
- Naruto!- krzykła odwracając się w jego stronę i powoli wstając – Zabije Cię!
- Ugh…- przełknął ślinę blondyn po czym zaczął uciekać, lecz niefortunnie potknął się o zwoje leżące na ziemi.
- No to cię mam!- krzykła po czym schyliła się i pociągła go obok łóżka.
- To boli!- krzyczał wyrywając się ale po chwili Haruno puściła go wolno.
- Teraz pościel to łóżko!- powiedziała stanowczym głosem. Uzumaki posłusznie wykonał polecone jemu zadanie. Po wszystkich zrobionych czynnościach usiedli wykończeni na kanapie. Ręce bolały od porządków a brzuchy od śmiania się. Nagle odezwała się Haruno:
- Naruto mógłbyś podać mi jakąś piżamę?- zapytała spoglądając na Uzumakiego, który po chwili wyciągnął z szafy swój czarny podkoszulek ze znakiem Konohy. Podczas gdy ona przebierała się w łazience blondyn pościelił sobie materac na ziemi, rozebrał się, położył i przykrył się kocem, wpatrując się w niebo za oknem.
- „To mi się chyba śni…”.
Rankiem pierwsza obudziła się Haruno, która przekręciła się na bok by móc spoglądać na blondyna który jeszcze smacznie spał, z otwartą buzią co powodowało u niej niemały śmiech.
- Jest słodki.- szepnęła sama do siebie, przeczesując jego aksamitne włosy. Lecz po chwili pospiesznie odsunęła się od niebieskookiego, ponieważ zaczął się budzić. Ziewnął on na cały pokój i także spojrzał na Haruno ku jego zdziwieniu napotkał soczyście zielone oczy dziewczyny:
- Dzień dobry śpiochu.- powiedziała uśmiechając się.
- Ohayo Sakura-chan.- odpowiedział odwzajemniając gest.
Po paru chwilach oboje siedzieli przy stoliku pijąc herbatkę, rozmawiali o przeróżnych rzeczach, ludziach, a nawet demonach. Nagle różowowłosa spostrzegła obrazek przedstawiający blondyna i Hinate.
- Ładnie razem wyglądacie.- powiedziała nie odrywając wzroku od zdjęcia.
- Taaaa…- odpowiedział nie pałając entuzjazmem.
- „Czemu tak zareagowałeś?”- pomyślała i popatrzyła zdziwionym wzrokiem na niebieskookiego.- Naruto…. Czy coś się stało pomiędzy wami?
- „I co ja mam Ci powiedzieć”.- pomyślał wpatrując się w szklankę.
- Naruto? Proszę odpowiedz, chyba że to osobiste pytanie więc…
- To nie tak…- powiedział wchodząc Haruno w zdanie.- wszyscy mówią że jesteśmy dla siebie stworzeni i w ogóle…- powiedział zatrzymując się na moment, schował swoją głowę w ramiona lecz później ponownie położył ręce obok szklanki.
- A czy ty myślisz inaczej?
- „Widzę że coś jest nie tak”. – pomyślała, cały czas przyglądając się blondynowi. Nagle wysunęła dłoń do przodu, przykrywając dłoń niebieskookiego.- Wszystko będzie dobrze.
Blondyn był zszokowany takim zachowaniem przyjaciółki, nigdy by się nie spodziewał takiego obrotu akcji.
- Sakura-chan… - powtórzył jej imię i sam położył swoją drugą dłoń na niej. Długo wpatrywali się sobie w oczy. Pierwsza z transu wyrwała się różowowłosa, wstając od stołu i zbierając szklanki:
- Dobra to ja posprzątam.- powiedziała zmieniając temat, spoglądając na blondyna który obserwował każdy jej ruch. Po chwili powędrowała do kuchni, kiedy zmywała naczynia przez kuchnie przeszedł blondyn, który zmierzał do sypialni. Usiadł tam na ziemi podpierając głowę ręką. Haruno wytarła rece i powędrowała za Uzumakim, usiadła naprzeciw niego.
- Widzę że coś się dzieje Naruto…- powiedziała martwiąc się o niego.
- Naprawdę to nic takiego.- powiedział przytulając ją do siebie. Leżała ona na Uzumakim który wtulał się w nią niczym w misia. Uzumaki przestał płakać, jego serce zaczęło z minuty na minutę szybciej bić. Spojrzał na Haruno, to uśmiechnęła się do niego kładąc głowę na jego torsie.
- Co ty wyczyniasz…- powiedziała chichocząc.
- Mam osobistego misia.- powiedział łaskocząc zielonooką, lecz ona także nie zostawała w tyle.
- Przestań!- krzyczała wymachując nogami.
- Nie ma mowy!- przekrzyczał  ją i kontynuował. Po chwili ich oczy się spotkały, śmiechy ucichły, teraz liczyła się ta chwila.



Ta dam :D już kolejny rozdział mojego opowiadania:D mam wielką nadzieję że był o wiele lepszy niż poprzednie:D Jak widzicie pozostawiłam rozdział w dziwnym momencie :P Kto wie czy to się stanie czy nie? To w następnym odcinku :D

12 komentarzy:

  1. Ej, to rodzice Sakurci nie żyją?
    Ale oni są słodcy! Kocham cię za to boskie opowiadanie, i kocham narusaku!! Aż wariuje ze szczęścia jak ich widzę ;D A ta scena na końcu, po prostu boska! Choć pierwszy obrazek też był niczego sobie, taki uroczy, że gapiłam się w niego z 5 minut i uśmiechałam się jak głupia.
    Pisanie idzie ci coraz lepiej, nie widziałam żadnych błędów(choć coś napewno było) tak mnie wciągneło ;) Ten rozdział był chyba najsłodszy ze wszystkich, i oficjalnie został moim ulubionym ;D
    Czekam na nexa i weny życzę!
    PS. Widzisz? dotrzymałam obietnicy, jestem pierwszym komentatorem ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rodzicach przekonasz sie chyba w następnym rozdziale :D I tak arigato że dotrzymujesz obietnicy xD Uff to dobrze że rozdział się podobał lecz następny na pewno cię nieco zdenerwuje :P

      Usuń
  2. Świetne. Oby nastało to o czym myślę. I mam nadzieje:) Najbardziej się obawiam, że teraz do akcji może wkroczyć Hinata. Ale co tam... popłacze, popłacze i może jej przejdzie. A jak nie... Mówi się trudno. Pozdro dla ciebie i weny życzę. Mam nadzieje że niedługo każesz nam czekać na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry rodział ,fajnie sie czytało i wg był super;d
    Bylo kilka bledow ale to malo wazne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakończyć w takim momencie... Jak by się pocałowali... oby. Notka świetna, ciekawe co będzie w następnej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem za tym, aby oni się pocałowali. :D
    Czekam na ten rozwój akcji, szybko proszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. [SPAM]

    Prowadzisz opowiadanie tematyczne związanym z "NARUTO"? Autorstwa
    Masashiego Kishimoto. Nie czekaj ! Zgłoś swojego bloga do spisu
    " W świecie Narutomani! ". Zajdziesz tutaj ulubione rodzaje opowiadań
    związane z bohaterami Naruto. Twój blog może także zostać dodany do spisu i do odpowiedniej kategorii dla Ciebie! Wystarczy, że wejdziesz w zakładkę "Zgłoś się", a twój blog zostanie wpisany do Rejestru!
    Serdecznie Z A P R A S Z A M Y !!!

    swiat-blogow-narutomania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. naprawde super. jedne z najlepszych które czytałem
    zobacz mojego http://narusakukasumi.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham te obrazki które dodajesz , a ja myślę że raczej się nie pocałują , być może przerwie im Hinata , albo do Sakury dojdzie tok wydarzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. 32 years old Paralegal Luce Matessian, hailing from Arborg enjoys watching movies like Private Parts and Surfing. Took a trip to Historic Centre (Old Town) of Tallinn and drives a Ferrari 275 GTB Alloy. przydatne tresci

    OdpowiedzUsuń
  10. 28 yrs old Executive Secretary Esta Bottinelli, hailing from Chatsworth enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and Sailing. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Mercedes-Benz 540K Spezial Roadster. Polecane do przeczytania

    OdpowiedzUsuń